wystawy / na styku

na styku

"Na Styku" to wystawa główna festiwalu Gdynia Design Days 2013, której byliśmy kuratorami oraz zaprojektowaliśmy ekspozycję.
Wystawa jest efektem projektu, do którego zaprosiliśmy projektantów z Polski, a polegał on na wykonaniu obiektu użytkowego w odpowiedzi na temat "Na Styku" i miał być związany z regionem nadbałtyckim.

Teoretyczne opracowanie wystawy oraz teksty w katalogu: Hubert Bilewicz

Tutaj można obejrzeć film z przebiegu prac nad projektami:

http://vimeo.com/70105120

Oto opisy poszczególnych projektów:

Malafor DRIFTING Swobodny Dryf Jest to próba stworzenia nowego sposobu wypoczynku na styku wody, czyli swobodne dryfowanie, kontenplacja fali morskiej. Projekt może być urozmaiceniem wypoczynku nadmorskiego i stać się atrakcyjnym wyposażeniem plaż.

Bazą projektu jest zakotwiczona platforma do której dopływamy na osobistym pływaku.
Rozwiązanie oparte jest na systemie pneumatycznych pływaków. Platforma leży na  3 poduchach powietrznych zamontowanych w pokrowcu uszytym techniką żaglową z płótna żaglowego  Dakron,  stabilizowanych poniżej linii wody. Osobisty pływak to stabilizowana poduszka powietrzna z uchwytem.

Sokka MY PIECE OF SEA To projekt poruszający problemy jakie pojawiaja się na styku przyrody i społeczeństwa industrialnego. Geometryczna, nieregularna bryła wykonana z arkuszy giętej surowej stali jest reminiscencją fragmentu wyrwanego z morza, który zostaje  przeniesiony w sztuczne otoczenie mieszkań i biur. Pogięty technicznie metal jest odniesieniem do przemysłu i nowoczesnego społeczeństwa, które wywiera coraz większy wpływ na środowisko naturalne.
Wewnątrz bryły miesci się mini hodowla roślin występujacych naturalnie w Bałtyku  oraz utrzymujący ją przy życiu system filtrów i oświetlenia. Hodowlę można oglądać jedynie przez mały otwór zaglądając do wnętrza bryły. W ten sposób skupiamy uwagę  na świecie glonów i traw morskich, które niegdyś tworzyły w zatoce Gdańskiej rozległe łąki podwodne, jednak w skutek działalnosci człowieka (eutrofizacja, zanieczyszcenia wody i dna ) ich areał znacznie się zmniejszył. Nasz obiekt ukazuje świat,  którego na co dzień niemal nie zauważamy a, który w skutek  niekorzystnego wpływu działalności człowieka jest obecnie zagrożony.

Projekt powstał we współpracy z dr Filipem Pniewskim z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.

Jakub Gołębiewski CHWIEJBA To styk morza i lądu w portowym charakterze. Morski jest w niej ruch, a lądowa solidność konstrukcji. Typowo portowe są elementy tworzące całość - gruba lina cumownicza i dwa polery cumownicze, na które lina jest zarzucona. Tworzą one swoistą ławkę, na której można stabilnie przysiąść na jednym z polerów lub pobujać się siedząc wzdłuż lub w poprzek liny. Takie właśnie kiwanie i kołysanie nazywa się w marynarskim żargonie chwiejbą. Ławka to również miejsce styku dwóch osób, przestrzeń przepływu informacji, bliskości, odpoczynku – trochę jak port sam w sobie. Siadając na linie we dwoje trzeba obrać wspólny kurs, by zjednoczyć się w bujaniu.

Paweł Grobelny NA STYK Projekt składa się z konstrukcji stalowej i drewnianych okręgów. Blat z drewna orzechowego został nacięty w trzech miejscach, dzięki którym można go umieszczać na krawędzi stalowej konstrukcji. A pozycję blatu do konstrukcji stalowej można dowolnie zmieniać uważając jedynie na ich równowagę względem siebie.

Projekt oparty na prostych, geometrycznych formach można odbierać zarówno jako obiekt czysto przestrzenny/wizualny, jak i funkcjonalny, pełniący funkcję niskiego stolika. Przedmiot usytuowany został w ten sposób na dwóch stykach : materiału i funkcji.

Razy2 STYK DOTYKU Tęsknota, rozłąka, izolacja to uczucia towarzyszące marynarskiemu małżeństwu. Ona tu, on tam -oddzieleni od siebie o tysiące mil.  Co z tego, że w końcu jest skype, smsy, telefony, wideo na żywo – wciąż brakuje tego jednego – dosłownej bliskości.

Projekt zakłada przesyłanie na odległość symbolicznego dotyku otwartej dłoni. Zestaw składa się z dwóch nadajniko-odbiorników, komunikujących się ze sobą bezprzewodowo. Wielopunktowa matryca pozwala na przesłanie nawet najdrobniejszego ruchu.


Bartek Mucha MOBILNA LUNETA Projekt powstał z myślą o podglądaczach. Przyrody i ludzi. Dzięki mobilnej i lekkiej konstrukcji można swobodnie przemieszczać się z lunetą podążając w ślad za obiektem obserwacji. Wygodne siedzisko pozwala na długotrwałe podglądanie a duże, rowerowe koła nie zakopią się w piaskach nadmorskich plaż a także poradzą sobie z kamienistym podłożem. W letnie, słoneczne dni nieodzowne staje się specjalne trójkątne zadaszenie, które można obracać, tak by zawsze stanowiło ochronę przed równie ciekawskim słońcem.

na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku
na styku

wystawy